Szydełkowa owca
Koleżanki z pracy robią szydełkowe zabawki. Fajnie to wygląda, ale jakoś do tej pory nie odczuwałam duchowej potrzeby robienia takich rzeczy. Poza tym mój syn już dawno wyrósł z zabawek, więc tym bardziej nie interesowałam się tematem. Kiedy zajrzałam w zasoby Pinteresta i ujrzałam cudne, kolorowe maleństwa z kordonków, wiedziałam, że też muszę takie cudeńko zrobić.
Tadam… Oto pierwsza zabaweczka - owca Lupo.
Owca Lupo
Autorka wzoru, iż ta słodka owieczka to tak naprawdę wilk w owczej skórze... Hmm... czy takie różowe maleństwo może być wilkiem? No dobra, historię Lupo i innych zwierzaków możecie przeczytać na blogu Lydii -lalylala.com.
Swoją owcę zrobiłam z kordonka w kolorach ecru i różu pudrowego ( Kaja 15). Niestety, nie miałam oczek, więc je wyszyłam. Może nie najlepiej, ale pierwsze koty za płoty. Mam nadzieję, że później będzie lepiej :) Może powinnam owcę bardziej wypchać, ale nie bardzo wiedziałam, jak bardzo.... Owca ma 22cm wysokości i jest bardzo "nitkożerna" -szczególnie we wzorze "bąbelków".
Amigurumi w mojej wersji
Poczytałam trochę o amigurumi, bo nie miałam o tym zielonego pojęcia. Wypełniacz do stworów mam, choć kupiłam go kiedyś z całkiem innego powodu niż wypychanie zabawek... Na Allegro kupiłam trochę oczu -wiem, brzmi to nieco makabrycznie, ale jeszcze do mnie nie dotarły ;) Specjalnej wełenki nie będę kupować, bo na razie zamierzam wykorzystać kordonek, który jeszcze mam w domu. A potem się zobaczy...
Pozdrawiam,
Anetta