Kurs frywolitki -ostatnia część
Wracam po dłuższej przerwie z ostatnią częścią frywolitkowego kursu. Dzisiaj będzie kilka słów o korygowaniu błędów i "konserwacji" wyrobów frywolitkowych.
Teoretycznie osoby, które przerobiły kurs - krok po kroku - są przygotowane do samodzielnego supłania wzorów według opisu i schematu. Oczywiście, są zagadnienie, których kurs nie obejmował, m.in.split chain, czyli fałszywych łańcuchów, SCMR, CTM, cluny i inne, ale to wszystko przed Wami, mimo iż brzmi nieco tajemniczo i dziwnie...
Przechodzimy do lekcji...
Korygowanie błędów
Istnieje przekonanie, że jeśli pomylisz się w supłaniu, to trzeba odciąć część robótki, dowiązać nitki i robić dalej. Tak jest, ale kiedy zauważy się pomyłkę stosunkowo szybko, można ją skorygować bez odcinania nitek.
Spójrzcie na zdjęcie - zrobiłam kółko bez jednego pikotka, ale od razu "zauważyłam" swój błąd.
Konserwacja wyrobów frywolitkowych
Na koniec kilka słów o "konserwacji" wyrobów frywolitkowych.
Pranie drobnych wyrobów typu śnieżynki, zakładki itp. najlepiej zrobić w słoiku. Do ciepłej wody dodajemy łagodny środek piorący lub wybielający, wkładamy do słoika naszą frywolitkę, zakręcamy słoik i wstrząsamy nim w zależności od potrzeb, czyli robimy za mini-praleczkę :)). Płuczemy w podobny sposób. Odsączamy ściereczką lub papierowymi ręcznikami (najlepiej bez żadnych nadruków, bo mogą farbować) i utrwalamy albo domowym krochmalem, albo środkiem usztywniającym z drogerii, albo rozcieńczonym wikolem. Ten ostatni środek polecam do usztywniania śnieżynek. Jeśli użyjemy rozcieńczonego wikolu, pamiętamy o plastikowej (lub
foliowej) podkładce pod spód, żeby nam się frywolitka nie przykleiła
do podłoża :)
Frywolitkę równo rozkładamy, lekko naciągamy, nadając kształt, prostujemy pikotki. Oczywiście, frywolitkę można upinać tak, jak wyroby szydełkowe.
Ważne - frywolitki nie trzemy, nie wirujemy, nie wykręcamy, bo trudno potem nadać jej pierwotny kształt!
Podsumowanie kursu frywolitki
I na zakończenie chciałabym pogratulować dziewczynom, które ukończyły kurs i zaprezentowały swoje prace na blogach. Są to w kolejności alfabetycznej:
Anita T. - http://zakamarekhandmade.blogspot.com/2016/09/w-koncu.html
Anita T. - http://zakamarekhandmade.blogspot.com/2016/09/w-koncu.html
Gratuluję Wam!!! Ponieważ zapowiedziałam w lekcji wstępnej kursu, że przygotuję drobne upominki dla osób, które ukończą kurs w terminie, więc wywiązuję się z mojej obietnicy i proszę - Anitę, Elę, Iwonę, Asię i Ulę- o przesłanie mi przez "formularz kontaktowy" adresów i swoich preferencji kolorystycznych, czyli napiszcie - jaki kolor lubicie i jakie motywy Wam się podobają -kwiatowe, vintage itp... Szczegóły uzgodnimy e-mailowo:)
Wszystkim innym, którzy podjęli próbę nauki frywolitki, serdecznie dziękuję za udział w kursie i zachęcam do samodzielnego kontynuowania nauki.
Pozdrawiam,
Anetta
P.S. Jeśli kogoś na powyższej liście pominęłam, to proszę dać znać w komentarzu :) Zaraz ją uzupełnię.
P.S. Jeśli kogoś na powyższej liście pominęłam, to proszę dać znać w komentarzu :) Zaraz ją uzupełnię.