Pudełko na drobiazgi
Jestem, a jakoby mnie nie było... Kilka
przykrych spraw skumulowało się w ostatnich tygodniach w życiu moim i mojej
rodziny. Miałam silne postanowienie powrotu do systematycznego bywania na blogu
i miałam wrażenie, ze wychodzę już na prostą, ale życie, a czasami śmierć,
kreśli inne scenariusze...
Pudełko ecru w beżach
Dzisiaj pokażę pudełeczko, które zrobiłam
całkiem niedawno, ale nie miałam okazji go pokazać. Pudełko -zwykłe, drewniane-
obmalowałam farbą akrylową w kolorze ecru, ale nie chciałam robić decoupage'u
tylko spróbować monochromatycznych ozdób różnego rodzaju. Miały dominować różne
jasne odcienie typu ecru, ivory, beż...Najciemniejszym akcentem miał być napis
ze wstążki Paris.
Detale na pudełku
Na pudełku pojawiły się sztuczne kwiaty (róże) pomalowane farbą
akrylową. Nawet nie wiedziałam, ze tak ładnie się postrzępią jakby były z
materiału. Pojawiły się koronki bawełniane, resztki gipiury, sznurek naturalny,
guziki drewniane zabarwione brązowym tuszem i zwykłe plastikowe guziczki
ozdobione perełkami. Wykorzystałam też resztki frywolitek , które czasami muszę
odciąć od robótek ;) Niektóre robione są niteczką, którą lubię, czyli Adą nr30,
inne zaś "grubą" 10-tką. Nie zabrakło drewnianych ptaszyn i perełek
oraz kropek i krop 'nachlapanych' brązowym tuszem. Całość wygląda dość okazale,
a mnóstwo detali sprawia, iż niektóre 'odkrywa' się dopiero po dokładniejszym
przyjrzeniu się pudełku.
Pozdrawiam,
Anetta