Obłęd w oczach i remont w tle...
Jestem, choć wypadłam z bloga na dwa tygodnie. Oj, dawno takie coś mi się nie zdarzyło... Niewinne sprzątanie, o którym wspominałam w ostatnim lub przedostatnim wpisie zmieniło się w generalny remont największego pokoju w mieszkaniu. Siedzę pośrodku pobojowiska -bez mebli, ze ścianami gotowymi do malowania, podłogą do wymiany, obłędem w oczach i bolącą ręką... A ponieważ lubię robić swoje remonty sama, więc nie jest za wesoło, ale co tam...Dam radę!Czekoladowniki świąteczne
Obydwa oklejone papierami z Paper Passion (kolekcja Blue i Margareta) i obydwa ozdobione dodatkami z EKO-DECO ( zawieszka z reniferem i tekturkowy ptaszek). Obydwa w różnych stylach -pierwszy nawiązuje do stylu rustykalnego -beże, drewno, sznurek...A drugi reprezentuje styl "nie- wiadomo-jaki" :)Jedyną rzeczą, którą robię w przerwach między remontem i resztą życia, są frywolitkowe śnieżynki. Jak znajdę trochę czasu, to je sfotografuję... A na razie idę zobaczyć, co u Was słychać...
Pozdrawiam,
Anetta