Wielkanocne ozdoby i życzenia
W tym roku zrobiłam kilka wielkanocno -wiosennych wianków brzozowych, które ozdobiłam zajączkami ze sklejki. Sama wycinałam te zające na wyrzynarce. Najpierw narysowałam sobie wzór, a potem cięłam. Niby są podobne, ale każdy inny, szczególnie przy uszach ponosiła mnie fantazja :D Przygotowałam też skromne stroiki - z zającem i kurą. W pracy zrobiłam również kilkanaście karteczek z jajkami i zającem w roli głównej. Jakoś w tym roku ciągnęło mnie w stronę stonowanych kolorków, niekoniecznie typowo wiosennych.
Wielkanocne smutki
Zrobiłam to wszystko miesiąc temu. W pracowni zostały duże skorupy "jaj", które wyprodukowałam z chłopakami z papieru, wikolu i balonów, ale niestety nie zdążyliśmy zrobić stroików, bo wszyscy trafiliśmy na kwarantannę. A potem było już tylko gorzej, bo zachorowałam... Siedzę w domu z synem w izolacji. Tak mijają nam kolejne bezsensownie spędzone święta...
No nic, nie będę tu smęcić, ale kwarantanna, choroba i izolacja pozwoliły mi poznać prawdziwych przyjaciół, którzy byli przy nas mimo wszystko... Cieszę się, ze z czystym sumieniem będę mogła zakończyć kilka niepotrzebnych relacji, bo trudne sytuacje pokazują, kim ludzie są naprawdę. Latami mogą się maskować, udając kogoś innego... A przecież to nic trudnego zadzwonić, wysłać sms-a czy e-maila...
Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)