Doniczki malowane olejami...
Dzisiaj pokażę doniczki malowane w krajobrazy typowe dla okolicy, w której mieszkam, czyli wschodniej części Wielkopolski. W okolicy mam sporo jezior poldowcowych, trochę sfałdowania terenu, które jest efektem ostatniego zlodowacenia, oraz niewielkie skupiska krzaków i drzew wokół jezior i jeziorek. Lasy są dalej za miastem... A w lasach też są polodowcowe jeziora:)
Okoliczne krajobrazy i doniczkowe malunki
Moja okolica wygląda tak, jak na zdjęciu powyżej - zieleń pól i błękit jezior i nieba, to dominujące kolory...Malunki są różne, dlatego pokazałam donice ze wszystkich stron. Jak widzicie, tematem wiodącym są kwitnące łąki, zarośla i niebo. Doniczki zabezpieczyłam werniksem, więc farba nie złazi, mimo dość intensywnego użytkowania doniczek.Kurs frywolitki ?
Nadal produkuję się frywolitkowo, więc niedługo pokażę efekty moich działań. Nadal rozmyślam nad zrobieniem kursu frywolitkowego od podstaw dla początkujących, ale nie wiem, czy ktoś byłby zainteresowany nauką... Doskonale pamiętam swoje początki i bezsilność, kiedy nie wychodziło tak, jak miało...Dzisiaj wiem, jakie błędy popełniłam i czego unikać, stąd pomysł na kurs. Chyba lepiej uczyć się na cudzych błędach -w tym przypadku moich- niż na własnych.
Pozdrawiam,
Anetta