czwartek, 16 stycznia 2025

Frywolitkowy konik i nie tylko...

Słowem wstępu po półrocznej nieobecności na blogu powiem krótko - nie ma żadnego usprawiedliwienia na zaniedbanie bloga, który już od 10 lat jest ważnym elementem mojego życia. Prawie codziennie publikuję coś na Instagramie, bywam na FB - choć bez większego entuzjazmu, więc nie bardzo rozumiem siebie, że nie publikuję na blogu, choć treści do publikacji mam aż nadto.
I tyle w temacie...

Plany na 2025

Styczeń to czas planów, postanowień i często słomianego zapału do działania. Nie lubię snucia planów, ale z drugiej strony wolę wiedzieć, w jakim kierunku zmierzam. 
1.W tym roku - jak w poprzednim - będzie u mnie dużo frywolitki, w tym cluny tatting. 
2.Zamierzam wziąć udział w zabawach u Reni ( Coś prostego) i u Splocika (Małe Dekoracje).
3. Systematycznie publikować na blogu.

Frywolitkowa fauna, czyli tatting animals

Na zabawę u Reni wstawiam frywolitkowego konika na biegunach, który powstał tuż przed świętami. Czy konik na biegunach jest fauną śmiem wątpić, ale koń na pewno jest przedstawicielem fauny.


W pierwszej chwili trochę zdziwiłam się tą fauną, ale potem uświadomiłam sobie, że przecież sama w ostatnich latach zrobiłam kilka frywolitkowych zwierzaków i było to całkiem fajne.
 
Poniższy kolaż pokazuje 3 moje autorskie prace -jeżyk, myszka i pszczółki.
Konik pochodzi z książki Pam Palmer " Tatting treats two". Motyle są wzorami vintage dostępnymi w domenach publicznych za darmo. Autorką pierwszego jest Tina Frauberger (1921r.), autorką drugiego jest Nelli Elison (1916r.). Natomiast zakładki - krokodyl i łabędź pochodzą z książki "Animal Bookmarks. A tatted ZOO" Dianny Stevens. A zimowa ptaszyna pochodzi z darmowego wzoru z Instagrama -autorką jest @mikimatsusawa.


Banerek zabawy u Reni :

I tyle na dziś.
Anetta (Jamiolowo)


17 komentarzy:

  1. Witaj, zwierzątka zrobiłaś bajeczne, dobrze że wróciłaś, będę czekać na kolejne wpisy, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam znowu na blogu, może czasem jest nam ta przerwa potrzebna, na Instagramie i na Facebooku nie trzeba tyle pisać więc nie ma się Tobie co dziwić że na blogu nie publikujesz.
    W obu zabawach które wymieniłaś też biorę udział, niestety frywolitka jest mi całkowicie obca i nie mam zamiaru się jej uczyć, Ten konik z frywolitki jest uroczy i widzę takowego po raz pierwszy. z tych zwierzaków co pokazałaś jestem zachwycona motylami, ale myślę że sporo pracy Cię kosztowały !!!!
    Pozdrawiam i życzę powodzenia !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu za komentarz i odwiedziny :) Masz rację z tym, że czasami potrzebujemy przerwy... Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że wracasz i będziesz bawiła się z nami- za dużo fajnych blogów już się zamknęło. Cudownie jest też zobaczyć frywolitkę w Twoim wykonaniu i tak po cichutku powiem,że jeżyk i myszka mnie zachwyciły- są MEGA fajne. Ale reszta też. Porywam Twój kolaż z wszystkimi zwierzaczkami:) Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu za miłe słowa i również pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Piękne zwierzaczki frywolitką wykonałaś. :)
    Cieszę się bardzo, że wracasz do blogowania i będziesz cieszyć nasze oczy swoimi dziełami. :)
    Miło mi, że dołączasz do zabawy i mam nadzieję będziesz dobrze bawić się w naszym gronie. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam czy można się z tobą skontaktować prywatnie? Bardzo mi zależy na nauce sztuki frywolitek. Bardzo bym cię prosiła o pomoc. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję zacząć naukę od kursu frywolitki, który znajdziesz tu na blogu w zakładce "kurs frywolitki". W razie wątpliwości proszę pytać. Pozdrawiam:)

      Usuń
  6. super wyglądają te frywolitkowe zwierzątka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)