Frywolitkowa śnieżynka Sylwia
Śnieżynka Sylwia według wzoru Renulka
Tak jak wczoraj zapowiedziałam, dzisiaj pokażę krok po kroku etapy robienia śnieżynki, której autorką jest Renata (Renulek). Jest to pierwsza frywolitkowa śnieżynka z cyklu Spotkania z frywolitką, czyli Meeting with Tatting. Dokładny opis wzoru oraz schemat znajdziecie na blogu Renaty - frywolitkowa śnieżynka Sylwia.
Frywolitkowa śnieżynka - przygotowania
Każdy frywolitkowy projekt zaczyna się z pierwszego kółka (rzadziej łuku), więc i tę śnieżynkową przygodę rozpoczniesz od pierwszego kółeczka, ale zanim wysupłasz pierwsze kółeczko (ring -R), dokładnie przestudiuj wzór i wydrukuj schemat. Nie jest zbyt wygodnie robić cokolwiek z instrukcją na ekranie laptopa czy telefonu...
Przygotuj dwa czółenka. Osobom początkującym proponuję nitkę nr 10 lub nawet nr 5. Wszystko poniżej, czyli 15, 20, 30 itd...będzie Ci skutecznie utrudniać supłanie i prawdopodobnie szybko zrezygnujesz, nie widząc supełków...
Fakt, śnieżynki nitką nr 5 lub 10 będą duże, ale potraktuj to jako ćwiczenie praktyczne z frywolitki. Kiedy opanujesz eleganckie supłanie, przerzucisz się na cieńsze niteczki ;)
Zaczynamy supłać
Runda 1, czyli pierwsze okrążenie
Zaczynasz od pierwszego kółeczka (6-6) z jednym małym pikotkiem (sp -small picot) na środku. Takich kółeczek będziesz potrzebować aż 8, bo śnieżynka jest ośmioramienna. Spokojnie supłasz sobie kółko za kółkiem. Będzie to wyglądać jak jeden długi rządek ośmiu kółek. Dopiero gdy ostatnie kółko połączysz z pierwszym, uformujesz kształt "kwiatka" z ośmioma płatkami, które lekko zachodzą na siebie.
Runda 2.
Runda druga składa się z dwóch etapów. Pierwszy to kombinacja małych kółek i łuczków. I teraz zajmę się tym etapem.
Szykujesz drugie czółenko, bo będzie potrzebne. Starujesz małym kółeczkiem (4+4), które dołączasz do środkowego pikotka na wcześniejszych "płatkach" z rundy 1.
Dokładnie zwracaj uwagę na informacje w opisie RW lub DNRW, czyli odwróć robótkę lub nie odwracaj jej. Zazwyczaj odwracamy robótkę po kółku, kiedy zamierzamy supłać łuk (łańcuch/ chain). Ale tak jak napisałam, regułą to nie jest, więc należy śledzić uwagi autorki odnośnie wykonania danego wzoru.
Malutkie kółeczko łączysz z pikotkiem, odwracasz robótkę i robisz łuk z pikotkami według schematu (lub opisu -jak wolisz).
Na zdjęciu widać pierwsze kółeczko (jeszcze nie zaciśnięte) z dowiązaną nitką z drugiego czółenka. Końcówkę tej nitki wrobisz w łuczek. Jak widzisz, kółko z ośmioma płatkami nie jest idealnie równe, ale tym się nie przejmuj. Wyrówna się później ;)
Powtarzasz kombinację kółko+ łuk, aż objedziesz "kwiatek" naokoło.
Na zdjęciu poniżej widać zamknięty etap1. rundy 2.
Mała przestroga - nie kładź swojej robótki na wydruku schematu, bo możesz ja pobrudzić, co właśnie przytrafiło się mi...
Runda 2. etap 2.
Ten etap wygląda na skomplikowany, ale nadal nie dzieje się nic strasznego. Supłasz kółka i łuczki, pilnując miejsc, w których należy je połączyć z wcześniej zrobionymi pikotkami.
Zaczynasz etap 2. w tym samym miejscy, w którym skończyłaś etap1.
Najpierw łuk, potem dolne kółko, a następnie górne i znowu łuk według opisu.
Runda 3.
Po raz kolejny supłasz kombinację kółek i łuków. Zwróć uwagę na miejsce przyłączenia dwóch środkowych kółek.Na zdjęciu widać różnicę w wielkości śnieżynek supłanych różnymi nićmi….
Rozebrałam frywolitkową śnieżynkę na czynniki pierwsze. Mam nadzieję, ze teraz łatwiej będzie Ci ogarnąć temat supłania tego wzoru, szczególnie, gdy dopiero zaczynasz frywolitkową przygodę.
Miłego supłania!
Renacie (Renulkowi) dziękuję bardzo za podzielenie się z nami swoją historią i udostępnienie frywolitkowej śnieżynki do wspólnego supłania.
Pozdrawiam,
Anetta
10 comments
też pozdrawiam serdecznie wszystkich 😊
OdpowiedzUsuńDla mnie to i tak zbyt skomplikowane i nie wiem o czym Anetko piszesz haha.
OdpowiedzUsuńMyśle że dziewczyny które cokolwiek sie orientuja w supłaniu béda miały na kolejne święta także piekne śnieżynki jak Twoje na swojej choince. Ja pozostanę wierna krzyzykom bo je rozumie a frywolitka to nie dla mnie. Pozdrawiam serdecznie☺
równie dobrze mogłaś pisać po chińsku...... tyle samo bym zrozumiała :-)
OdpowiedzUsuńAnetko myślę że supłające dziewczyny spoko sobie poradzą i powstaną cudne śnieżynki. Twoja tak jest piękna !!
Pozdrawiam
O matko! Ania i Agnieszka -naprawdę opis frywolitkowy jest tak trudny??? Mam nadzieję, że to tylko takie wrażenie :) A tak w ogóle dziękuję za miłe słowa dziewczyny :)
UsuńKochana opis może nie ale ten fragment"kombinacja kółko plus łuk" o co tu chodzi jak ja nawet nie wiem jak sie robi łuk. Ja nawet szydełka w reku nigdy nie miałam wiec dla mnie czarna magia😂
Usuńcudna śnieżynka!!!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przybliżę sobie temat frywolitki, ale póki co podziwiam bezustannie i nadziwić się nie mogę. Piękne śniezynki Anetko. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczna frywolitka!
OdpowiedzUsuńKocham frywolitkę, ale bez wzajemności. Próbowałam kiedyś, ale z miernym skutkiem i do dziś czuje niedosyt.Może kiedyś spróbuję jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńFrywolitki są cudne:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)