Papierowa wiklina -koszyki, stroiki i bania
Papierowa wiklina ostatnio zawładnęła moim życiem. Siedzę i skręcam rureczki –jedna po drugiej. Mam do przerobienia mnóstwo starych gazet, które w tzw. międzyczasie czytam sobie. Ze zdziwieniem stwierdzam, że historia lubi się powtarzać, a problemy sprzed 4 czy 5 lat są dokładnie takie same, jak dziś. Nawet nagłówki są takie same, jak zbrodnia to straszna, makabryczna, okrutna, jak polityka to przekręty, wyzwiska i krytykanctwo wszystkich i wszystkiego… Dobrze, że skręcanie rureczek jest dla mnie przede wszystkim relaksujące.Stroiki
Produkuję koszyki okrągłe, bo na razie taka forma była mi najbardziej potrzebna. Zrobiłam 25 małych koszyczków, w których ułożyłam świąteczne stroiki –najzwyklejsze, tradycyjne z gałązkami, szyszkami, cynamonem, suszem i innym drobiazgami.Koszyki
Potem wyprodukowałam 3 komplety składające się z 3 koszyków różnej wielkości, do których uszyłam wkłady z bawełny w świąteczno-zimowe wzorki. Chęć uszycia wkładów spowodowała, że zaczęłam szukać wzoru na taki wkład i muszę Wam powiedzieć, że byłam bardzo rozczarowana… Na blogach znalazłam kilka wpisów, gdzie kobitki prezentowały koszyczki z gotowymi wkładami, które uszyły, ale słowa nie było, jak je uszyć… Swoje wkłady uszyłam absolutnie dyletancko, ale wyglądają dość dobrze. Wkład skład się z 3 elementów –dna, które ma wymiar dna koszyka +1cm brzegu i dwóch prostokątów. Pierwszy to obwód koszyka i jego wysokość + 1 cm brzegu, drugi prostokąt to znowu obwód koszyka i połowa wysokości pierwszego prostokąta. Filozofii w tym nie ma, tylko należy pamiętać, aby zszyć odpowiednie strony, czyli lewą stronę większego prostokąta z lewą stroną mniejszego prostokąta.Bania ;)
Przedostatni ‘wiklinowy’ urobek ma kształt bani z kolorowymi paskami, bo szukam dobrego sposobu na farbowanie rurek. Najbardziej podobają mi się te w naturalnych kolorkach drewna uzyskanych dzięki różnym bejcom. Jednak większe zapotrzebowanie mam na koszyki w jakichś jasnych barwach, więc muszę eksperymentować…Zaproszenie na kolorowe wyzwanie w Art Piaskownicy
Niebieskim koszyczkiem zapraszam Was do nowego wyzwania w Art Piaskownicy. Łączymy dwa kolory -niebieski i żółty. Technika pracy dowolna. A różową banią na wyzwanie z papierową wikliną :)
A jakie są Wasze sposoby na barwienie rurek? Uchylcie rąbka tajemnicy :) Teraz przymierzam się do kształtu prostokąta, ale chyba łatwo nie będzie…
Pozdrawiam,
Anetta
P.S. Ten wpis był zaplanowany na początek stycznia... Pozostawiam to bez komentarza, bo nadal walczymy z choróbskami i nie wiem, kiedy się skończą :(