Frywolitkowo, czyli supełkowo...
Dzisiaj wpis bardzo frywolitkowy, pełen supełków, węzełków, kwiatków, listków i perełek. Jakiś czas temu skończyłam frywolitkową serwetę z cyklu Renulkowych Wiosen. Mam więc już cztery wiosenne serwety - wcześniejsze pokazywałam w tym wpisie. Brakuje mi Wiosny z 2014 roku...
Frywolitkowa Wiosna 2018
Serwetkę robiłam białą Adą nr 30. Ostatnio próbowałam przerzucić się na Anchor Freccię -rzekomo następczynię Aidy, ale jak dla mnie jest zbyt miękka i nieco "mechata"- taka w stylu rodzimej Muzy, której używam do produkcji śnieżynek, bo faktycznie jest biała.Serwetka ma średnicę 42 cm i trochę czasu zajęło mi upięcie jej po pierwszym praniu. Bardzo nie lubię upinania serwetek, ale lubię robić frywolitkowe serwetki...Szkoda, że jedno z drugim nie idzie w parze...
Frywolitkowy naszyjnik i kolczyki z różyczkami
Drugą pracę, którą Wam dzisiaj pokażę jest komplet frywolitkowy - naszyjnik i kolczyki z 'różyczkami' ozdobionymi perełkami Swarovskiego. Naszyjnik ma długość ok. 52 cm i srebrne zapięcie (próba 925). Kolczyki mają długość ok. 2,7 cm bez bigla. Bigle srebrne -próba 925.Nie ukrywam naszyjnik i kolczyki powstały z inspiracji japońskiej twórczyni, ale niestety nie wiem jak się nazywa, bo japońskiego nie znam ;( Przepis na różyczki znajdziecie na Pintereście -choćby na mojej tablicy z frywolitkami. Od siebie dorzuciłam perełki i listki pod spodem kwiatków, aby lepiej się układały.
Zaproszenie do Art Piaskownicy
Naszyjnik jest nagrodą w wyzwaniu Art Piaskownicy. Mam nadzieję, że nowe wyzwanie z cyklu TECHNIKI spodoba się wam, ponieważ jest ono supełkowo-węzełkowe, czyli dominuje frywolitka i makrama, a to przecież lubicie ;)Jeśli komuś podobają się te frywolitkowe biżuteryjki, może zajrzeć na Charytatywni Allegro dla Lili, bo tam też są wystawione. Przypominam, dzięki takim zakupom wspieramy rehabilitację Lilki - córki Reni:)
Pozdrawiam,
Anetta
Przepiękna serweta, piękność nad pięknościami. Jestem nią totalnie oczarowana. Zdolna z Ciebie bestia! ;)
OdpowiedzUsuńPięknie usupłane:)
OdpowiedzUsuńSerwetka jest piękna , ale biżuteria mnie zachwyciła !!!
OdpowiedzUsuńPrzecudne prace:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnetko wiesz ze zachwycają mnie Twoje serwetki frywolitkowe ale ta biżuteria no porostu mnie powaliła na kolana swoim wdziękiem i delikatnością. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPiękne frywolitki! Serwetka wygląda niesamowicie! I rzeczywiście szkoda, że upinanie nie jest tak przyjemne, jak robienie...
OdpowiedzUsuńSerwetka jest piękna, lecz biżuteria kompletnie mnie oszołomiła. Cudna, już ją widzę jako dodatek do ślubnej kreacji. Misternie wykonane różyczki z perełkami, to dla mnie prawdziwy hit, dodatkowo cudna biel. Och, rozmarzyłam się.Brawo Ty.
OdpowiedzUsuńo kurka wodna...... ożesz orzeszek - ALE CUDEŃKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałości, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam ogrom pracy przy serwetce i oczywiście piękny efekt. Naszyjnik z różyczek piękny i romantyczny. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńPiękne prace Anetko- frywolitka jednak nigdy nie przestanie mnie zachwycać:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo i buziaki przesyłam
Serwetka jak marzenie - jest zachwycajaca!
OdpowiedzUsuńKomplecik frywolitkowy wyglada bardzo elegancko:-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
Cudowne prace:))
OdpowiedzUsuńSerweta jest tak piękna że ja nosiłabym ją na sobie :) serio! sukienka to bylaby cudna.pozdrawiam
OdpowiedzUsuń