Okładka i baza albumu
Dzisiaj zakończymy prace nad okładką naszego albumu i zrobimy bazę, czyli jego wnętrze. Staram się pokazać na zdjęciach najważniejsze etapy pracy nad albumem, ale tak, aby każda osoba nawet zupełnie niedoświadczona mogła sobie poradzić z samodzielnym zrobieniem takiego albumu.
Kończymy okładkę
Od razu napiszę, że ten rodzaj okładki nie jest moim ulubionym, ale jest jednym z łatwiejszych, więc na razie robimy taką właśnie okładkę:) Inny rodzaj pokazywałam na blogu EKO-DECO -jest nieco bardziej pracochłonny, ale efekt końcowy jest -według mnie-ciekawszy.
Wczoraj skończyliśmy na tym etapie, czyli mamy taki tryptyk :)
Robimy dalej
1. Nasze strony, które za chwilę zrobimy, będą miały wysokość 14,5cm (cale widoczne są na zdjęciu). Odmierzamy po ok. 0,5cm od góry i dołu okładki albumu i zaznaczamy to kreskami, tak jak na zdjęciu.
2. Wycinamy dwa prostokąty o wymiarach 14,5cm (wysokość strony) na ok.4cm. Bigujemy je niekoniecznie na środku. Dobrze zginamy. Odcinamy nieco narożniki - tak jak to widać na zdjęciu . Pamiętajmy też o wymazaniu śladów ołówka.
3. Przyklejamy najpierw jeden prostokąt, potem drugi. Pilnujemy, aby
wszystkie części albumu ściśle do siebie przylegały. Jeżeli coś nie
pasuje, szybciutko korygujemy błędy, póki można to zrobić.
4. Wycinamy kolejny prostokąt o wymiarach 14,5cm (pamiętamy to wysokość naszych stron) i ok.12,5cm . Proszę odmierzyć miejsce bigowania (zagięcia) na swoim albumie -tak jak widać to poniżej. Tym prostokątem wzmacniamy album i ukrywamy część nieciekawego, roboczego wnętrza.
5. Sprawdzamy, czy wszystko pasuje i przygniatamy książkami:) Po wyschnięciu okładka powinna wyglądać mniej więcej tak, jak na zdjęciu niżej.
Nie przejmujemy się ołówkiem , nierównymi narożnikami czy -tak jak u mnie- fragmentem białego paska -to wszystko zostanie ukryte pod kolejnymi warstwami albumu.
Nie przejmujemy się ołówkiem , nierównymi narożnikami czy -tak jak u mnie- fragmentem białego paska -to wszystko zostanie ukryte pod kolejnymi warstwami albumu.
6. Kiedy okładka schnie, my robimy stroniczki. Prosto i szybko -arkusze papieru wizytówkowego przecinamy na pół i docinamy do 14,5cm wysokości, szerokość równa się szerokości papieru, czyli 21 cm. Przycięte prostokąty bigujemy na 1,2cm. Tak szykujemy 5 kartek.
7. Okładka wyschła i zaczynamy wklejanie bazy -ten sposób jest bardzo łatwy i dlatego polecam go osobom początkującym. Pierwszą kartkę wklejamy równo ze zgięciem okładki -spójrzcie na zdjęcie.
9. W ten sposób będziemy doklejać kolejne kartki, ale proszę zwracać uwagę na to, aby równo się układały i w jedną stronę i w drugą - zdjęcia poniżej.
10. Po ostatniej kartce powinno zostać nam wolne miejsce na "grzbiecie"albumu -tak, jak na tym zdjęciu.
Mała rada - na tym etapie pracy nie ozdabiajcie okładki. Jest to częsty błąd, który utrudnia potem dokładne wklejanie kolejnych warstw do albumu. Zdobienie okładki, to taka wisienka na torcie:)
Jeśli macie pytania lub wątpliwości, proszę pytajcie w komentarzach:)
Pozdrawiam,
Anetta
Anetko zrobiłam według kursu na eko- mam nadzieje że może być?
OdpowiedzUsuńale ten sobie zapiszę, może kiedyś sie przyda:)
Reniu, tak jak najbardziej może być:) Jutro albo w poniedziałek zaczniemy już "ozdabianie" kolejnych kart albumu:)
UsuńJakie to się proste wydaje, jak człowiek patrzy na te zdjęcia i opis;-)
OdpowiedzUsuńAnetko niby proste , ale jednak bardzo pracochłonne Fajnie że będzie taki kursik krok po kroku i fajnie że jest podzielony na etapy , łatwiej sie przyswaja wiedzę w odcinkach :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z tego, co widzę, to nie jest chyba takie trudne, ale pracochłonne i wymaga precyzji.
OdpowiedzUsuńSuper kursik, ale muszę jeszcze raz przyjrzeć się jak mocować te poszczególne kartki. Chyba już rozumiem ! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń