Robimy kwiatki -cz. 6 -goździk
Kurs cz. 6 -goździk
Goździk to kwiatek, który po chwilach "popularności" kojarzonej głównie z marcowym Dniem Kobiet, po cichutku odszedł w zapomnienie. Ostatnimi laty wraca w nowej odsłonie kolorystycznej i różnych wielkościach - od tradycyjnych do miniaturek. Lubię goździki, bo są świetnym uzupełnieniem bukietów wielokwiatowych i same w sobie też tworzą piękne kompozycje.
Przystępujemy do działania -nasz cel to goździk lub goździki - według potrzeb:)
Potrzebujemy to, co dotychczas - (patrz cz.1 kursu).
Patrząc na zdjęcie, nasuwa mi się pytanie -czy klej magic pęka Wam? Mnie niestety dość często, mimo iż używam go dość delikatnie...Pojawiają się małe dziurki z "wyciekiem", które oklejam taśmą klejącą...Może macie jakiś sposób, by nie pękał?
Tworzenie goździka
1. Cyrklem kreślimy kółka w trzech rozmiarach - ok. 3,5cm, 4cm i 4,5cm. Następnie wycinamy je nożyczkami z ząbkami lub taką falbanką, jak na zdjęciach.
2. Wymazujemy ślady ołówka na płatkach.
3. Rozcinamy płatki według zdjęcia poniżej, czyli najmniejszy kwiatek tniemy co ząbek, dwa większe tniemy co dwa ząbki.
4. Barwimy kwiatki na wybrany kolor (moczymy je 2-3), potem układamy na ściereczce, aby troszkę je odsączyć (patrz kurs cz.1-5).
6. Na gąbce "wduszamy" kwiatek do środka -jak na zdjęciu, ale lepiej wziąć cieńszy pędzelek lub patyczek.
7. Kwiatki dość mocno "skręcamy" w palcach i odkładamy do wyschnięcia. Goździczki schną dość długo, więc można przyspieszyć proces schnięcia suszarką :) Tu widać, jak papier akwarelowy nasiąka wodą i jest grubiutki i mięsisty:))
8. Zbliżamy się do końca - delikatnie rozchylamy płatki i sklejamy -najpierw najmniejszą część, która tworzy środek goździka, potem wklejamy środek w 2. część i całość doklejamy do największego płatka.
Dodajemy zielone listki i jest ładnie:)
Zapomniałam wcześniej napisać, że jeśli potrzebujecie kwiatków na druciku, np. do wianka, to w trakcie produkcji kwiatka, dodajecie drucik i można formować niby bukiety czy inne ozdoby niekartkowe.
Miłej niedzieli:)
Anetta
23 comments
Dziękuję 💐
OdpowiedzUsuńCo do kleju miałam do niedawna taki sam problem. Kupiłam sobie w sklepie plastycznym 0,5l kleju magicznego i ulewam sobie do takiej kupionej tubki i po problemie. Wyślę CI zdjęcie
OdpowiedzUsuńPiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, tylko siąść i robić. Dziękuję za kurs. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńAnetko co zajrzę do ciebie to piękniejsze tylko kwiatki widzę, wspaniałe te goździki i niestety już zapomniane-choć jak piszesz coraz większa gama kolorystyczna ich się pojawia-ostatnio widziałam limonkowe no po prostu cudowne. Co do kleju-mam to samo,przede wszystkim pęka jak już większą połowę zużyję. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńCudne goździki! Super, że stworzyłaś ten kurs!
OdpowiedzUsuńAleż piękne te goździki, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńGoździki prześliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, na pewno skorzystam :-)
Śliczne goździki i widać ,że prościutkie w wykonaniu.Dzięki Anetko za kolejny kursik
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Prześliczne!!! Musze9 do nich usiąść koniecznie! Magic doprowadza mnie do szału! Kupilam tubke taką jak perełki w płynie i przelewam magica teraz jest o niebo lepiej:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne :-)
OdpowiedzUsuńJa też używam kleju magicznego .Źle brało mi się buteleki przelalam do sloika i jest świetny i wydajny.Goździki są świetne.Często kupuje świeże bo je lubię. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne goździki! Ja moje za mało skręciłam i nie wyszły, ale będę dalej próbować:) A z magikiem walczę tak samo, oklejam taśmą albo owijam folią. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAnetko dziękuję , kolejny super kursik . Do zapamiętania u mnie bo ciągle brak czasu żeby się zabrać za te kwiatuszki. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby mi magic popękał. Ale zawsze wyciskam z tubki od końca , nigdy w środku i w miarę ubywania kleju zwijam koniec tubki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Delightful! !!
OdpowiedzUsuńAnetko, dziękuję za kurs - jak zwykle czytelnie! pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentują goździki! dziękuję za kursik, jest taki jasny i przejrzysty, po prostu świetny:)))
OdpowiedzUsuńAnitko dzieki, świetny kursik i na pewno sie przyda:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kurs - bardzo ładnie Ci goździki wyszły.
OdpowiedzUsuńI jak dobrze, że wracają do łask - bo to jednak bardzo piekne kwiaty :)
Pozdrawiam
Goździki są piękne i te żywe i te w Twoim wykonaniu. A kurs bardzo przejrzysty i jasny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za te kursy, bo pokazują, że po pierwsze nie trzeba kupować specjalnych drogich maszyn do wykrajania, po drugie można łatwo spożytkować resztki kartek (mi często zostają), trzeba tylko poświęcić na to trochę czasu. Do tej pory farbowałam kwiatki pastelami, ale akwarela jest, z tego co widzę bardziej praktyczna. Klej Magic ma skłonności do pękania tubki - mój sposób to wyciskanie kleju od dołu i w miarę, gdy go ubywa rolowanie tubki od dołu do góry, mniejsze ryzyko, że pojawi się jakaś szczelina. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko za odwiedziny i również pozdrawiam:)
UsuńJeśli chodzi o klej "Magik" tuba lubi niestety pękać. Zawsze się tak dzieje kiedy używamy klej z aplikatorem, czy nawet bez. Mój sposób taki jest, aby klej nie pękał na załamaniach, staram się co jakiś czas, gdy go używam, zawijać go od zgrzewu w stronę aplikatora tak aby w środku nie było pustej przestrzeni ale też nie za bardzo napiętej tubki. Mało przy takiej technice klej mi na tubie pęka na pewno mniej niż wcześniej kiedy go stosowałam. ;) Pozdrawiam Goździki są przepiękne
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)