Świąteczne ozdoby i wieczne deszcze...
Podziwiam na Waszych blogach cudne bombki i inne ozdoby świąteczne, aż się buzia śmieje do tych wszystkich kolorowych śliczności. A za oknem plucha, umyte okna jeszcze raz - po swojemu- "przemył" deszcz zacinający ze wszystkich stron, więc siedzę i patrzę na smugi na szybach. Nie będę ich myła po raz kolejny... A może umyję, jeśli kiedyś przestanie padać...Czasami czuję się jakbym mieszkała w Anglii, a nie w środku Polski- wieczne mgły, mżawki, kapuśniaczki, przelotne deszcze, ulewne deszcze, wiatry i wichury, oberwania chmury...No cóż, pocieszam się, że od takiej ilości wilgoci przynajmniej mam dobrze nawilżoną cerę:))Decoupage i serce
Dzisiaj pokażę kolejne serce, bo w tym roku na drzwiach, zamiast wianków zawisną serca ze świątecznymi motywami. Potrzebuję jakiejś małej odmiany, stąd ten sercowo-zawieszkowy pomysł. Serce drewniane ozdobione motywem z serwetki z Tesco za jedyne 2,5zł za całą paczkę. Któregoś dnia byłam w Carrefourze i z lekkim niedowierzaniem patrzyłam na serwetki świąteczne za prawie 7 zł paczka rodzimej produkcji. Motywy były ładne, ale bez przesady...
Serce zdekupażowałam metodą żelazkową i jestem pod wrażeniem, że wszystko wyszło równiutko, gładziutko, bez żadnych zmarszczek i innych nieprzewidzianych historii. Do kompletu ozdobiłam świeczkę -też z Tesco- metodą suszarkową:) Śmieję się z siebie, bo tu żelazko, tam suszarka, jeszcze tylko pralki brakuje w tych metodach zdobienia:))
Szydełkowa serwetka
Jakiś czas temu skończyłam pierwszą z beżowych, szydełkowych serwetek, bo tej dużej, listeczkowej skończyć nie mogę z różnych przyczyn, ale mam nadzieję, że w końcu usiądę i ją zrobię, bo jest piękna -przynajmniej na zdjęciu w gazecie:)
Serwetka
jest dość oryginalna i "gruba" ze względu na dużą liczbę oczek
ścisłych, którymi wykończone są łuki i na wszechobecny wzór pęczków.
Myślałam, że będzie większa... Zrobiłam ją nitką bawełnianą Pyramid 10 w kolorze beżowym. Wzór pochodzi z Diany Robótki 6/2015.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze, szczególnie w tym gorącym przedświątecznym czasie:)
Pozdrawiam,
Anetta
Sliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agato:)
UsuńAnetko, wspaniałe rzeczy tworzysz. Fantastyczne są.
OdpowiedzUsuńDziękuje Izo za miłe słowa:)
UsuńZamiast pralki do suszenia różnych rzeczy używamy piekarnika, żeby było szybciej ;))
OdpowiedzUsuńWzór serwetki, który zagościł na sercu i świeczce bardzo mi się podoba :)
I jak to mówią przed Świętami - nie dajmy się !!
Pozdrawiam
A.
O piekarniku nie pomyślałam:))Jakoś skojarzenia mam wybitnie na linii -pranie -suszenie -prasowanie:))Masz rację - nie damy się! Dziękuję Agnieszko i także pozdrawiam:)
Usuńno i masz świetny komplecik :)
OdpowiedzUsuńdo pralki wrzucisz serwetkę i też będzie w handmadowskim temacie :D
Dziękuję Reniu:) No to mamy pralkę do kompletu handmadowych sprzętów AGD:)) Pozdrawiam:)
UsuńPiękny komplecik na pięknej serwecie!! To ostatnie zdjęcie najpiękniej pokazuje Twoje zdolności:))
OdpowiedzUsuńPs. ze środka Polski??? gdzie mieszkasz Anetko??
Dziękuję Gosiu:) Mieszkam na wschodnim krańcu Wielkopolski, więc mam już bliżej do środka niż na zachód, czy wschód Polski:)Pozdrawiam:)
UsuńSerwetkę mam taką samą tylko w wersji białej, robiłam na wakacjach w ramach odpoczynku od sutaszu :) a serce z jabłuszkami cudne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justyno:) Swoją serwetkę też zrobiłam w ramach relaksu, bo ma łatwy i przyjemny wzór:) Pozdrawiam:)
UsuńZ tą pogodą faktycznie jest nieciekawie-u mnie przeważnie deszcz na przemian z wiatrami... Serduszko wyszło pięknie,a serweta również mnie urzekła;) Ja jak zaczynałam swoją przygodę z szydełkiem-ciocia nauczyła mnie podstaw. W jakiejś gazecie(chyba była to Burda,ale nie jestem pewna)był dodatek,że można sobie zamówić segregator,do którego co miesiąc będą przychodziły mi nowe wzory szydełkowe.Zauroczona szydełkowaniem zamówiłam,a co;)Skompletowałam prawie całość-z ostatnich dodatków zrezygnowałam,bo wzory powtarzały się,ale ogólnie jestem zadowolona;) Więc jak sięgam po szydełko a brak mi weny na własne wzory,to zaglądam do segregatora;)Dianę też swego czasu nabywałam,mam kilka numerów;)Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marto:) Moja mama też ma segregator z szydełkowymi wzorami i ostatnio zajrzałam do niego, a jak zajrzałam, to od pierwszego wejrzenia zakochałam się w pledzie z kolorowych kwadratów:)) Muszę pomyśleć nad tym pomysłem i jego realizacją:)Pozdrawiam:)
UsuńUroczy zestaw :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Anito:)
UsuńPiękne prace, szczególną uwagę zwróciłam na serce.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
UsuńPiękny zestaw a to serduszko,skromne ale genialne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie Jadwigo i również pozdrawiam:)
UsuńSame wspaniałości ,czasem nie nadążam z oglądaniem ,ale zawsze wszystko później nadrabiam .Piękny zestaw i cudowna serwetka .Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie i również pozdrawiam:)
UsuńWszystko razem się pięknie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŁadna różnica cenowa serwetek ...
Pozdrawiam
Dziękuję Moniko:) Różnica ogromna...Pozdrawiam:)
UsuńPiękności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSerweta prześliczna a i serduch i świeczka wszystko razem tworza piękny klimat na zdjęciach :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzeno za miłe słowa i również pozdrawiam:)
UsuńZestaw wspaniały - taki cało roczny , praktyczny motyw , świetny pozdrawiam Dusia [ u nas na Mazurach też leje ]
OdpowiedzUsuńDziękuję Dusiu:) Pogoda fatalna, choć dzisiaj było trochę lepiej...Pozdrawiam:)
UsuńCały komplecik świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu za miłe słowa:)
UsuńŚliczna dekoracja świąteczna, bardzo oryginalny motyw serwetkowy, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Julianno:) Serwetki były w Tesco w całkiem dobrej cenie:) Pozdrawiam:)
UsuńZ tą angielską pogodą to trafiłaś w sedno moich ostatnich rozważań. Dziś z wielką radością odkryłam przebłyski słońca, śliczna wiosna za oknem;) Komplecik uroczy a serwetka rewelacja! ja właśnie takie "mięsiste" wzorki uwielbiam najbardziej. Pozdrawiam świątecznie:)
OdpowiedzUsuńTeż Olu patrzę na tę wiosenną aurę z pewnym niepokojem...Dziękuję ślicznie i również pozdrawiam:)
UsuńŚliczności! Ta serwetka jest przepiękna, cudnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńU nas też typowo brytyjska pogoda, pozdrawiam przedświątecznie :)
Dziękuję Aniu za miłe słowa i również pozdrawiam:)
UsuńNigdy jeszcze nie skusiłam się na dekupażowanie świeczek - ale może kiedyś:) A metoda na żelazko jest rewelacyjna, sama ją chętnie stosuję. Twoje prace jak zawsze wyszły pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniko:) Niektórzy dekupażują świeczki rozgrzaną łyżeczką - nie próbowałam tej metody, więc pozostanę przy suszarce:) Pozdrawiam:)
UsuńAle piękne serce :) a serwetka też mi wpadła w oko, piękna :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu i również pozdrawiam cieplutko:)
UsuńFajny pomysł z tymi sercami na drzwiach :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCo roku miałam wianki i czuję, że w tym roku muszę trochę od nich odpocząć:) Pozdrawiam:)
UsuńŚliczne prace :) Myślałam że leży jabłko, a tu serwetka :) Taaaak... używamy dziwnych rzeczy żeby dekorować, naklejać...
OdpowiedzUsuńWesołych ....
Dziękuję:)
Usuń