Puszka shabby chic
Wiosenne rozmyślenia nad lenistwem
Kwitną drzewa owocowe, wkoło zaróżowiło się, zabieliło i zazieleniło, a cudowne delikatne wonie wabią pszczoły. Wiosna jakoś mnie rozleniwia:) Trudno zmobilizować się do działania, ale trzeba...W zeszłym tygodniu pomalowałam i postarzyłam 10-letnią puszkę po mleku. Wyjęłam z "wstążeczkowego" pudła grube, bawełniane koronki, cieniutkie pastelowe wstążeczki, wyblakłe, zwiewne organzy i cały ten twórczy bałagan zaległ na kuchennym stole, bo nie mogłam się zdecydować, co właściwie chcę zrobić z tą "wiekową" puszką.
Puszka w stylu shabby chic
I dzisiaj nagle doznałam olśnienia:) Oto efekt porannego spaceru wśród kwitnących jabłoni i wiśni.
Puszkę pomalowałam najpierw ciemną farbą akrylową, a następnie białą, i przetarłam brzegi i wypukłości papierem ściernym drobnoziarnistym. Potem okleiłam ją grubą, bawełnianą koronką w kolorze ecru, na którą przykleiłam dwie wstążki - bladoróżową i ciemniejszą w odcieniu tzw. różu francuskiego.
Kwiatek z tkaniny
Potem wyprodukowałam kwiatek w stylu shabby chic,
składający się z kilku warstw tafty, organzy, tiulu i koronki w stonowanych bladoróżowych
kolorkach. Na kawałku różowej organzy umieściłam wielowarstwową
kompozycję, czyli preparowany liść, kwiatek z tkaniny, ozdobny
"diamencik" oraz kilka gałązek perłowego "ryżu" i całość
przykleiłam klejem na gorąco do puszki.
Myślę, że całość wygląda ciekawie, zwiewnie i
subtelnie - jeśli puszka może być zwiewna:)))
Całkiem przypadkowo wyprodukowałam idealną puszeczkę
na moje pędzle, a przy okazji połączyłam ładne z pożytecznym.
Pozdrawiam,
Anetta
54 comments
Odlotowa puszeczka. Pędzelki maja teraz gdzie " mieszkać." Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Cieszę się, że puszeczka się spodobała:)
UsuńPiękna i subtelna ta puszka.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu.
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję ślicznie:) Puszka otrzymała drugą szansę na zaistnienie:))) Pozdrawiam:)
UsuńGenialny pomysł i puszka naprawdę zwiewna :) Super! Powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie.
Dziękuję ślicznie:) Już zaglądam do Ciebie:)
Usuńśliczności:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńAle jest piękna :) prawdziwa puszkowa perełka :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobała:) Dziękuję ślicznie:)
UsuńSuper pomysł. Mam puszkę pomalowaną na biało i "ubraną" w kawałek swetra, służy jako "świecznik". Teraz sobie pomyślałam aby zmienić jej "ubranko" na coś w Twoim stylu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Myślę, że będzie wyglądać świetnie Twoja puszeczka po takiej metamorfozie:) Dziękuję i pozdrawiam:)
UsuńSłodka
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Miłego dnia:)
Usuńwspaniała, uwielbiam takie puszki:))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba:) Widziałam Twoją kolekcję puszek i innych przedmiotów - naprawdę są piękne i inspirujące. Pozdrawiam:)
UsuńPowodzenia w wyzwaniu - metamorfoza puszki niezwykle udana.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wszystko razem współgra, i jest takie wiosenno-pastelowe :)
Dziękuję bardzo za miłe słowa:) Również uważam, że metamorfoza puszeczki jest udana. Miłego dnia:)
Usuńprześliczna taka romantyczna
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
UsuńUrocza!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPięknie ozdobiona puszka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:) Miłego dnia:)
UsuńGenialna!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam serdecznie:)
Usuń... i tak zwyczajna rzecz staje się niezwykła :) pozdrawiam serdecznie ♥
OdpowiedzUsuńMasz rację - puszka przeszła niezwykłą metamorfozę:) Dziękuję i pozdrawiam ślicznie:)
UsuńPiękna ta puszka, a pędzle na pewno się cieszą z nowego domku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa:) Pędzle na pewno są zadowolone:)) Udanego dnia:)
UsuńDelikatna, romantyczna i kobieca...
OdpowiedzUsuńPo prostu piękna :)
Dziękuję ślicznie:) Miłego dnia:)
UsuńBardzo ładna puszeczka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Miłego dnia:)
UsuńJest piękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:)
UsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Gościnnej Projektantki :-)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie:) Miłego dnia:)
UsuńBardzo lubię, jak w domu są przedmioty z drugiej ręki, odnowione, zrobione "po swojemu". DOdaje to charakteru i oryginalności.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu :)
Pozdrawiam
Dziękuję za miłe słowa:) Też lubię przedmioty "z duszą" i oryginalne. Miłego dnia:)
UsuńUwielbiam coś fajnego zrobione z niczego :) dziękuję za wspólną zabawę w wyzwaniu GP Szuflady :)
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję za wspólną zabawę i pozdrawiam:)
Usuńlubie taki recykling :-)
OdpowiedzUsuńJa też:) Miłego dnia:)
UsuńPiękna i elegancka.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPiękna ta puszka ! Ten kwiat jest cudny ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) kwiatków trochę naprodukowałam w ramach robienia szkatułki shabby chic i teraz je wykorzystuję. Miłego weekendu:)
UsuńŚliczna i bardzo romantyczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Udanego weekendu:)
UsuńPięknie przeobrażona stara puszka - dostała drugie życie :)
OdpowiedzUsuńO tak - otrzymała jeszcze jedną szansę na zaistnienie:) Pozdrawiam:)
UsuńSpóźniona, ale zachwycona Twoją pracą w ecru. Niby zwykła puszka, a jakże odmieniona. Teraz nawet, puszki po groszku, kukurydzy, itp. mogą być następnymi w kolejce do ozdobienia. Świetny recykling, taki lubię.)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie przemiany, bo efekt końcowy jest nieprzewidywalny i zawsze oryginalny. Pozdrawiam ślicznie:)
UsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie:)