Koty z masy solnej
Marzec dobiega końca, a mnie wzięło na produkcję kotów z masy solnej:) Lubię dość duże formy lepione z masy solnej, więc w najbliższym czasie pokażę kilka różnych kotów własnoręcznie wyprodukowanych, bo niektóre już schną po werniksowaniu, a inne są w trakcie malowania farbami akrylowymi.
Kotka kuchareczka
Dzisiaj pierwszy z kociej serii, a właściwie pierwsza, bo to kotka ślicznotka - mała kuchareczka.
Kolorek na zdjęciach nie wyszedł taki, jaki jest w naturze, ale trudno. Może inne będą lepsze...
Kotka pozuje na tle fartuszka z Biedronki, któremu nie mogłam się oprzeć i musiałam go kupić :)
Ubrana jest w skromniutką kwiecistą sukieneczkę...Uwielbiam malować takie drobniutkie kwiatki i inne wzorki w tzw. "łączki".
Pozdrawiam wiosennie:)
Anetta
jaki fajny kotek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:)
OdpowiedzUsuńpiekna szkatulka...
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, choć komentarz nie trafił we właściwe miejsce:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kocia kuchareczka, na pewno same pyszności ugotuje i upiecze ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam:) Pozdrawiam wieczorową porą:)
UsuńBardzo ładnie Ci wyszła ta kotka - kuchareczka jak również i inne kociaki , które ogladałam. .. gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa na temat moich solnych zwierzaczków :) Pozdrawiam:)
Usuń