Lato w pełni. Hortensje w rozkwicie. Uwielbiam je za te cudowne kolory i kształty. Dzisiaj pokażę malutki frywolitkowy koszyczek z szydełkowymi hortensjami.
Frywolitkowy koszyk
Koszyczek powstał w wyniku inspiracji wzorem sprzed 110 lat, który zamieszczono w publikacji Priscilla Tatting Book No. 2 z 1915 roku. Książka dostępna jest w domenach publicznych za darmo.
Tak jak napisałam wzór jest inspirowany, ponieważ już na samym początku połączyłam za dużo pikotów i zamiast talerzykowatej podstawki wyszły małe nóżki na dnie koszyczka, co też ma swój urok... Koszyk zrobiłam nitką Muza 20 i ma z uchwytem ok. 6cm wysokości, natomiast sam koszyk bez uchwytu ma 3 cm.
W książce znajdują się ciekawe porady dotyczące koszyczka. Autorka zaleca, aby usztywnić go w syropie z gotowanego cukru, jeśli ktoś robi luźno i koszyk jest zbyt wiotki. Koszyk można również zafarbować naturalnymi barwnikami typu kawa... A najciekawsze jest jego przeznaczenie- był to koszyczek na cukierek (!) tzw. Bonbon Basket.
Szydełkowe hortensje
Kwiatki hortensji zrobiłam na szydełku nr 0,6, używając nitki Muza 50. Kwiatki ręcznie farbowałam, aby dość wiernie oddać kolorki jednej z moich hortensji. Takie kwiateczki w Azji są bardzo popularne i modne - używa się ich jako broszki, zawieszki, kolczyki i różne ozdóbki do włosów i torebek.
Koszyczek z kwiatkami wędruje na zabawę u Reni - nie jest to siatka, ale koszyk też służy do przenoszenia różnych przedmiotów, w tym zakupów :)
Tyle na dziś.
Pozdrawiam,
Anetta (Jamiolowo)